27 lipca 2017

5 rzeczy, o które NIE należy pytać Japończyków!

Jako, że od jakiegoś czasu mieszkam w Japonii, postanowiłem przedstawić Wam kilka przykładów pytań, których zdecydowanie nie powinniśmy stawiać Japończykom. Zaczynajmy!

Być może zainteresuje Cię również...

1. Czy japońskie jedzenie nie jest napromieniowane?

 
Zadanie tego pytania jest ogromnym nietaktem i równoważne jest zerwaniu jakichkolwiek negocjacji biznesowych, oraz ochłodzeniu relacji pomiędzy rozmówcami. Japonia to jedno z najlepiej rozwiniętych technologicznie państw na świecie, a Japończycy są z tego powodu niezwykle dumni. Z dobrodziejstw tego dorobku korzystają wszystkie gałęzie przemysłu, dostarczając produktów i usług nie tylko mieszkańcom Kraju Kwitnącej Wiśni, ale i całego globu. Wytykanie Japończykom, że któraś z ich technologii zawiodła, jest bardzo nie na miejscu. Oskarżanie ich o to, że doprowadzili do zagrożenia skażeniem radioaktywnym mieszkańców innych części świata to najlepsza droga do kłótni. Kwestionowanie jakości pożywienia, z którego Japończycy są niezwykle dumni, to w ich oczach niemal przestępstwo. Trzęsienie ziemi było katastrofą naturalną, której - podobnie jak i tsunami - nie dało się zapobiec. Słowo Fukushima nigdy nie powinno padać z Waszych ust.


2. Czy jesteś Chińczykiem?


Nigdy nie powinno się porównywać Japończyków z Chińczykami (no chyba, że zamierzamy wychwalać tych pierwszych, a narzekać na tych drugich), bo może to doprowadzić do poważnych nieprzyjemności. Japończycy nie przepadają za Chińczykami, lecz niestety zdarza się, że Europejczycy - nie potrafiąc prawidłowo określić narodowości Japończyka - pytają, czy jest Chińczykiem. W takiej sytuacji niemal każdy Japończyk poczuje się urażony i rozsierdzony, gdyż mentalność i zachowanie Chińczyków są dla mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni zupełnie nieakceptowalne. Ostatnim, czego może chcieć Japończyk, jest posądzenie go o bycie Chińczykiem.


3. Czy Japonia przeprowadzała w trakcie wojny eksperymenty na ludziach i walczyła po stronie Hitlera?


Jak to często bywa, rozmowy o wojnach, polityce i historii nie są w Japonii wskazane. O tym, jakie eksperymenty przeprowadzali Japończycy w trakcie wojny, wielu Japończyków nie wie, lecz ma świadomość, że nie ma się czym chwalić. Próby podjęcia tego rodzaju tematów są nie tylko skazane na porażkę, ale także prowadzą do poważnych nieporozumień. Jeżeli już chcemy porozmawiać z Japończykiem o historii, lepiej zapytajmy o kodeks samuraja i filmy Kurosawy.

4. Czy Japonia zawdzięcza wysoki rozwój technologiczny Stanom Zjednoczonym?


Jak już wcześniej pisałem, Japończycy są bardzo dumni ze swoich osiągnięć i nie dopuszczają do siebie myśli, że nie doszli do wszystkiego sami. Oczywiście pewną rolę odegrały tutaj Stany Zjednoczone (na ten temat może kiedyś napiszę), lecz nie znaczy to, że powinniśmy kwestionować wysiłek mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni, czy ich ciężką pracę. Ich wkład w technologie stosowane na całym świecie jest gigantyczny, Japończycy słynęli z tego, że dzielili się zdobytą wiedzą z firmami europejskimi, nie patentowali swoich pomysłów i pozwalali na korzystanie z nich, nie czerpiąc z tego tytułu żadnych profitów. 

Superszybki pociąg Shinkansen z serii 700 na chwilę po wyjechaniu ze stacji Kyoto. Zdjęcie własne.

5. Czemu twój dom jest taki mały?


W Japonii wszystko jest mniejsze, lecz nie oznacza to, że powinniśmy sugerować Japończykom, że ich dom jest mniejszy niż dom sąsiada. Nie powinniśmy również stwierdzać, że sąsiad posiada większy samochód. Japończycy - ze względu na swą mentalność i wychowanie, które nakazuje, aby zawsze zachowywać się taktownie - są na tym punkcie dość wrażliwi. Nie lubią być także stawiani w pozycji tego, który jeszcze musi coś zrobić, żeby komuś dorównać.

W przypadku pojawienia się pytań na temat prowadzenia negocjacji w biznesie, proszę o kontakt.


Źródła/Resources:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz